wpisy na blogu

Poniżej zamieszczam zdjęcie z efektem końcowym. Jak na pierwsze nasze rodzinne betonowanie myślę, że wyszło całkiem nieźle. Beton policzyła moja żona, w pewnym momencie było troszkę stresu, ale zostało nam nawet w taczkach. Te białe plamy to taki specjalny preparat, który spawia iż nie jest konieczna pielęgnacja. A u nas w tym czasie woda prawie wyschła w studni więc byłby z tym problem.