Prąd:)
Data dodania: 2014-06-17
Ostatnio na budowie wystąpiły u nas lekkie przestoje, ale z początkiem czerwca znów ruszyliśmy:). Mężu dokończył ścianki działowe oraz rozpoczęliśmy roboty z prądem – a przynajmniej mężu, tata wraz z kolegą elektrykiem, ja leżakowałam i kontrolowałam czy idzie po mojej myśli;p
Okazało się że tych przewodów jest troszkę więcej niż sobie wyobrażaliśmy, dodatkowo trzeba było wykuć pod każdy przewód. Nasz elektryk przywiózł ze sobą super sprzęt – bruzdownicę z podłączonym do niej odkurzaczem. Bez niej prace trwały by o wiele dłużej i była by masa pyłu.
Poniżej parę zdjęć z prac:
Okazało się że tych przewodów jest troszkę więcej niż sobie wyobrażaliśmy, dodatkowo trzeba było wykuć pod każdy przewód. Nasz elektryk przywiózł ze sobą super sprzęt – bruzdownicę z podłączonym do niej odkurzaczem. Bez niej prace trwały by o wiele dłużej i była by masa pyłu.
Poniżej parę zdjęć z prac: